Perfumy są i zawsze były luksusem i do dziś są tak postrzegane. Zapach, jakiego używamy wiąże się z naszym charakterem i pomaga w budowaniu marki osobistej. Z odpowiednią wiedzą możesz budować ją z pomocą perfum świadomie i tak, jak chcesz.
Są
osoby, które mają problem z wszelkimi zapachami i nawet
aromatyzowane mydło stanowi dla nich problem. Osobiście znałam/znam
takie dwie. Jedną z nich była moja tzw. druga babcia. Miała
świadomość swojego problemu, ale też, jako kobieta wytworna znała
wagę i znaczenie perfum. Na co dzień ich nie używała, ale jak
tylko był ku temu powód i okazja, miała swoje jedne jedyne i przez
całe życie te same perfumy Chanel No5.
Ale
miałam też tą tzw. pierwszą babcię, która zawsze pięknie
pachniała różnymi kosmetykami, i perfumami, i to właśnie do niej
uwielbiałam się tulić. Coś w tym jest, nie sądzisz?
ZNACZENIE
PERFUM
Perfumy
Chanel No5. są wytworne same w sobie i stoi za nimi niezwykła
elegancja. Są na rynku od ponad 50 lat i niezmiennie przez ten cały
czas cieszą się popularnością. Używała je Marilyn Monroe,
promowała Catherine Deneuve.
Zapachy
dostępnych na rynku perfum nie są wieczne. Jedne znikają,
inne się pojawiają. Zapach Chanel No5. jest cały czas. Co więcej
- jako jedyna marka nigdy nie jest w promocji*. To
pokazuje ich wagę i znaczenie.
NAZWY
I MARKI
Zapachy
perfum często markowane są przez znanych projektantów i firmy
odzieżowe, co od razu winduje ich cenę, a je sytuując na górnej półce.
Przykładem są chociażby wspomniane już wielokrotnie Chanel No5. stworzone na cześć projektantki, która zrewolucjonizowała nie tylko kobiecą modę, ale również silnie zmotywowała kobiety do zmian i walki o swoje prawa.
Przykładem są chociażby wspomniane już wielokrotnie Chanel No5. stworzone na cześć projektantki, która zrewolucjonizowała nie tylko kobiecą modę, ale również silnie zmotywowała kobiety do zmian i walki o swoje prawa.
Krótka
historia Chanel No5.
Ponieważ
Chanel swoją charyzmą i silnym charakterem sławę zdobyła już za
życia, jeden z jej przyjaciół stworzył serię perfum specjalnie
dla niej. Kiedy dostała do wyboru kilka fiolek, za ładne uznała
wszystkie, ale zawsze wracała do zapachu o numerze piątym. I to
właśnie ten został ostatecznie wybrany i zmarkowany jej
nazwiskiem.
Innymi
markami, które również wykorzystały ten system są przykładowo
DIESEL, który kojarzy się z jeansami, a obecnie tworzy ubrania o
linii casual, Dolce&Gabbana – dwaj znani projektanci, którzy
również mają własną linię perfum oraz Yves Saint Laurent.
Patrząc na flakony powyższych perfum widać, że o ile DIESEL musi walczyć o to, żeby wyróżnić się na półce, co zresztą doskonale mu wychodzi, Dolce&Gabbana swoją pozycję ma wypracowaną doskonale i nie musi martwić się o to, żeby być zauważonym.
Dla obu zapachów grupa docelowa jest inna, a to również wpływa na wygląd ich fiolek.
Patrząc na flakony powyższych perfum widać, że o ile DIESEL musi walczyć o to, żeby wyróżnić się na półce, co zresztą doskonale mu wychodzi, Dolce&Gabbana swoją pozycję ma wypracowaną doskonale i nie musi martwić się o to, żeby być zauważonym.
Dla obu zapachów grupa docelowa jest inna, a to również wpływa na wygląd ich fiolek.
JAK
PACHNIE JULIA ROBERTS?
Marki
specjalizujące się tylko w produkcji perfum, które nie są aż tak
kojarzone jak te promowane przez znanych projektantów często do
wywindowania swojej pozycji wykorzystują wizerunki znanych osób –
aktorów, piosenkarzy, celebrytów. I tak np. zapach o nazwie La vie
est belle od marki Lancome promowany jest przez Julię Roberts.
Butelka perfum jest elegancka, i smukła, a kolor wody delikatnie
żółty lub różowy, co odzwierciedla charakter i wizerunek
aktorki.
Sama
nazwa perfum – La vie est belle - z języka francuskiego Życie
jest piękne kojarzy się z charakterystycznym
uśmiechem Julii.
Kontrastujące
z nimi przeciwieństwo stanowi zapach Secret Obsession (z ang.
Sekretne Szaleństwo) od marki Calvin Klein promowany przez Evę Mendes, którego ciemna,
nietypowa butelka wskazuje na zapach dedykowany osobie, po której
spodziewać się można absolutnie wszystkiego.
Reklama perfum Secet Obsession została zakazana.
Z
męskich przykładów nie można pominąć SAUVAGE od marki Dior –
nowego zapachu promowanego przez Johnnego Deppa, po którym, jak
wiadomo również można spodziewać się wszystkiego. Dzięki temu doskonale konotuje on swój charakter na to, co kryje w sobie fiolka SAUVAGE.
Sauvage
z francuskiego znaczy dziki.
Swoją drogą dzięki tej reklamie wiem, co prawdopodobnie sprezentuję pod choinkę swojemu bratu.
CELEBRYCI
SĄ WZOREM DLA WIELU... Z NAS
Całkiem
nieznane marki tworzą linie zapachów, którą wprost markują
nazwiskiem danej osoby. W ten sposób swoich perfum dorobiły się
m.in. się Britney Spears, Lady Gaga, Christina Aguilera oraz Naomi
Campbell.
Również
tutaj butelki mówią same za siebie, a raczej za te, które za nimi
stoją. To pokazuje dość wyraźnie, że zapach jakiego używamy
może wskazać na charakter i wyrazić dodatkowo to, czego nie da się
pokazać, czy powiedzieć.
Patrząc
na reklamę oraz butelkę perfum Naomi Campbell można łatwo
wyobrazić sobie, że w butelce jest słodki zapach dedykowany
kobiecie, którą można określić mianem Kotki Kanapowej.
Clint Eastwood, czy Arnold Schwarzenegger nie mają swoich linii zapachowych, bo ich istnienie nie pasowałoby do ich wizerunków. Nie wątpię jednak, że każdy z nich jakieś używa i można sobie wyobrazić, że nie są to lekkie i delikatne wody kolońskie.
W
przypadku Clinta Eastwooda byłby to z pewnością zapach zamknięty
w prostej, metalowej fiolce w kształcie puszki o ciężkiej, lekko
ostrej nucie. Ze znanych zapachów, dostępnych na rynku mógłby to
być Hugo Boss.
Ale
mimo że Clint swojej linii nie ma, jego syn Scott Eastwood, aktor i
model, użycza swojego wizerunku marce Davidoff promując zapach Cool
Water. Doskonale pasuje on do jego świeżej stanowczości... Ale kto
do czyjej? Zapach do aktora, czy aktor do zapachu?
No właśnie – obaj doskonale wpływają na siebie kreując spójny wizerunek, ponieważ obaj tak doskonale do siebie pasują – woda kolońska do aktora i aktor do wody kolońskiej.
No właśnie – obaj doskonale wpływają na siebie kreując spójny wizerunek, ponieważ obaj tak doskonale do siebie pasują – woda kolońska do aktora i aktor do wody kolońskiej.
Każde
perfumy są jakieś. Nawet lekkie i mydlane perfumy, o których można
powiedzieć „nijakie” są jakieś. Są właśnie nijakie. I
właśnie przez to, że perfumy są tak silne i od zawsze plasowane
na półce produktów luksusowych mają ogromną siłę.
Ich wybór jest sprawą bardzo indywidualną i pomaga w przekazie tego, co chcemy zakomunikować światu o sobie.
Ich wybór jest sprawą bardzo indywidualną i pomaga w przekazie tego, co chcemy zakomunikować światu o sobie.
Jaki
więc wpływ na budowanie marki osobistej ma zapach? Ogromny! Dlatego
warto jakieś mieć. Ale nie taki „jakieś”.
Zapach,
jaki nosimy, podobnie jak nasz strój pomaga zwiększyć pewność
siebie i poprawić nasze samopoczucie. To, jakie perfumy wybierzemy
działa w dwie strony – wizerunek znanej osoby promującej dany
zapach wpływa na jego postrzeganie, ale to, że my również je
używamy oddziałuje na nas: wpływa na nasze samopoczucie i zachowanie. Zupełnie tak samo, jak to, co mamy na sobie!
To,
w jaki sposób wybrać idealny zapach dla siebie opiszę w drugiej
części artykułu, który opublikuję wkrótce.
_________________________________________
* Chyba
że jakiś sklep o tym nie wie, ale nie chciałabym znaleźć się w
skórze menedżera, który zostanie przyłapany na tym błędzie
______________
O AUTORCE
Julia Daroszewska od ośmiu lat zajmuje się ogólnie pojętym marketingiem. Potrafi skutecznie wykorzystywać wszelkie dostępne na rynku narzędzia, co przekłada się na duże zasięgi i budowanie świadomości wspieranych przez nią marek.
Prowadzi firmę, której główną dziedziną jest wsparcie w zakresie szeroko pojętego Marketingu i Strategii Przedsiębiorstwa. Oferuje pomoc w budowaniu marek tworząc dla nich skuteczne plany działania na konkurencyjnych rynkach.
Julia Daroszewska prowadzi również szkolenia z tworzenia skutecznych profili/kont na LinkedIn i Facebooku - największych Mediów Społecznościowych wspierających biznes.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz