Śniło
mi się dziś, że pakowałam się do wyjazdu. Jakiś dziennikarz
zapytał mnie, co, podczas mojej nieobecności stałoby się z moim
dzieckiem.
Razem
z redaktorem zajrzeliśmy do mojej torby podróżnej i do worka, ale
dziecka nigdzie nie było.
Bo
nie mam dziecka.
Za
dziecko zrobił mój kwiatek, drzewko avocado.
Wiadomo,
że w tym czasie miałoby ono zapewnione światło i wodę.
-
Nic by się nie stało - odrzekł dziennikarzowi kwiatek, mając na
myśli to, że nie urósł by nawet o milimetr - bo byłbym
pozbawiony podstawowego czynnika wzrostu.
Miłości.
9
września, 3:56 rano
______________
O AUTORCE
Prowadzi firmę, której główną dziedziną jest wsparcie w zakresie szeroko pojętego Marketingu i Strategii Przedsiębiorstwa. Oferuje pomoc w budowaniu marek tworząc dla nich skuteczne plany działania na konkurencyjnych rynkach.
Julia Daroszewska prowadzi również szkolenia z tworzenia skutecznych profili/kont na LinkedIn i Facebooku - największych Mediów Społecznościowych wspierających biznes.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz