Moje nietypowe, majowe to-do

22 maja 2021

Przede mną wyczekiwane półtora dnia absolutnie wolnego. Zdarzyłam już zapomnieć, jak to jest odpoczywać...

Będę mogła odpocząć do znudzenia czytając "Martina Edena" Jacka Londona.

Planuję też posprzątać, a ścisłej mówiąc zacząć wdrażać minimalizm, do którego zachęciła mnie Joanna Glogaza w swojej książce o slow fashion. Do sensu stricte sprzątania mi daleko. Aczkolwiek mam w planie pozmywać brudne już od ponad tygodnia gary. Będę to robić na raty przez najbliższe dwa tygodnie.

A co do minimalizmu - pozbędę się ze swojego otoczenia rzeczy niepotrzebnych, które tylko zabierają miejsce. Będzie więcej miejsca na książki i rośliny!

Po niedzieli biorę się ostro do roboty i nadrabiania socjalizacji - odkurzenie znajomości i zaspokojenie głodu intelektualnych rozmów.

Mam do postawienia kilkukrotnie padnięte e-sklepy, remont, uczenie angielskiego
i pewnie jeszcze wiele innych rzeczy, o których wolę teraz nawet nie myśleć.

A, potem? Może w końcu i po raz kolejny wezmę się za niemiecki!

23 maja 2021

Przypomniało mi się, co jeszcze mnie czeka i co na najbliższe dwa tygodnie zaplanowałam. Ten post natomiast potraktuję jako swego rodzaju listę to-do.

Mnóstwo ludzi pyta o imprezę bezgotówkowej wymiany ubrań SWAP Wrocław
i Warszawa. Ja sama zresztą tęsknię już za dziewczynami, ich uczestniczkami i planuję je w końcu reanimować.

Chciałabym też wrócić do swojego autorskiego (aczkolwiek - zgadza się - zainspirowanego przez Gary'ego Chapmana) Warsztatu 5 Języków Miłości dla singli. Po wielu zapytaniach myślę też nad tym, żeby zacząć planować również jego wersję dla par, co co niektórych z pewnością niemało ucieszy :)

Jeśli znajdę odpowiednie miejsce, warsztat odbyłby się we Wrocławiu i w Warszawie BEZ ZACHOWANIA JAKIEGOKOLWIEK REŻIMU SANITARNEGO.

Od lat ciągnie się za mną napisanie artykułu pt. "Gdzie kończy się Biblia, a zaczyna biologia". Cieszę się, że jeszcze tego nie zrobiłam, bo ostatnio do mojego zbioru faktów dołączyło jeszcze kilka, które wypełniają kolejne luki.

I pewnie jeszcze nie jedna rzecz dołączy do mojej listy to-do na najbliższe dwa tygodnie. O! Jak na przekład dodanie stylizacji na blog www.dzoolka.pl i zaplanowanie nań kolejnych postów oraz nadrobienie zaległości na portalu LinkedIn!

O rety...

24 maja 2021

Do mojej listy to-do na najbliższe dwa tygodnie doszły koleiny podpunkty, które
w jednym zdaniu można sprowadzić do relacji pracowniczych. Od tego tygodnia zaczynam pracę z kolejną praktykantką :)

Jednocześnie planuję zacząć wdrażać plan wejścia na rynki zagraniczne. W związku
z tym powoli wracam do języka niemieckiego!

Póki co wiem, że nauka z książeczki dla dzieci o kucykach absolutnie się do tego nie nadaje. Z 1/3 strony ze słownikiem udało mi się przetłumaczyć zaledwie kilka wyrazów, których nawet w języku polskim praktycznie nie używam.

Ale cóż... Znak to, że należy wdrożyć inną strategię. Może nauka z piosenek?
Albo żywcem przełożę swoją autorską, dotyczącą nauki języka angielskiego właśnie na niemiecki!

A co do moich autorskich strategii: powiem wam, że zainspirowana przez Kubę Midela (znajdziecie gościa na YouTube. Mnie tam też zresztą znajdziecie :D), od niedawna chodzi mi po głowie własna szkoła nauki języka angielskiego!

Tego znienawidzonego szczerą nienawiścią języka, w uczeniu którego jestem tak skuteczna!

_____________________

O AUTORCE

Julia Daroszewska od ośmiu lat zajmuje się ogólnie pojętym marketingiem. Potrafi skutecznie wykorzystywać wszelkie dostępne na rynku narzędzia, co przekłada się na duże zasięgi i budowanie świadomości wspieranych przez nią marek.

Prowadzi firmę, której główną dziedziną jest wsparcie w zakresie szeroko pojętego Marketingu i Strategii Przedsiębiorstwa. Oferuje pomoc w budowaniu marek tworząc dla nich skuteczne plany działania na konkurencyjnych rynkach.

Julia Daroszewska prowadzi również szkolenia z tworzenia skutecznych profili/kont na LinkedIn i Facebooku - największych Mediów Społecznościowych wspierających biznes.

OFERTA | KONTAKT 

           Insta