czwartek, 1 lipca 2021

Pyszna historia Babeczkowej Poczty COOKIE WITH LOVE



Mało kto wie, że przepis na moje babeczki powstawał... 8 lat!
Byłam całkowitym idiotą kulinarnym, kiedy w 2004 roku od swojej korepetytorki z języka angielskiego, pani Joanny Fedorowicz dostałam przepis na ciasto.
O ile jej było pyszne, o tyle mojemu ciągle czegoś brakowało.
Samodzielnie, metodą prób i błędów, czytając o przyprawach i ich właściwościach kombinowałam po swojemu. Czasem zamieniłam jakiś składnik, czasem dodawałam coś nowego.

W 2011 roku jako upominki dla znajomych do bożonarodzeniowych życzeń, żeby nie być "gołosłowną", upiekłam piegowate, posypane rodzynkami, pierwsze babeczki.
Rodzynki były na wierzchu, przez co po upieczeniu były twarde, a niektóre trochę przypalone. Wyciąganie babeczek z metalowych foremek było dramatem. Część babeczki zostawała solidnie przyklejona do foremki...

Mimo to opinia zwrotna od obdarowanych brzmiała, że "babeczki są tak dobre, że moglibyście je sprzedawać!".
Pierwsze babeczki piekłam z przyjacielem, który dziś prowadzi swój Escape Room.

Rok później, w grudniu 2012 babeczki trafiły do sprzedaży. Można je było zamawiać.
Moimi pierwszymi klientami byli mój wuj - Andrzej Hubka, jeden z czołowych architektów miasta Wrocławia oraz wrocławska piosenkarka Natalia Lubrano.



W międzyczasie natrafiłam na silikonowe foremki, do których odchodziłam jak do jeża, ale które okazały się genialnym wywiązaniem.

Jako czekoladoholikowi wymyślenie tego, czym zastąpić rodzynki (za którymi sama nie przepadam) nie było ciężkie.
Żeby przełamać "kaloryczność" dodałam suszoną śliwkę ze względu na jej właściwości do czego zainspirowała mnie koleżanka ze studiów, Danuta swoją przygodą z tymi owockami w wersji suszonej.
Od dziecka uwielbiam orzechy, szczególnie w firmie czekolad z orzechami. Nie mogło więc zabraknąć również ich.
Ze względu jednak na to, że sporo osób ma na nie alergię, zamieniłam je na migdały, które równie doskonale spełniły w babeczkach swoją rolę.

I tak 10 grudnia 2012 na rynek weszły babeczki COOKIE WITH LOVE, które w lutym 2013 roku, z racji swojej funkcji, przemianowane zostały na Babeczkową Pocztę COOKIE WITH LOVE.

Dziś pyszne, czekoladowe babeczki można zamówić online z własnymi życzeniami i dostawą w dowolne miejsce w Polsce.


_____________________

O AUTORCE


Julia Daroszewska od ośmiu lat zajmuje się ogólnie pojętym marketingiem. Potrafi skutecznie wykorzystywać wszelkie dostępne na rynku narzędzia, co przekłada się na duże zasięgi i budowanie świadomości wspieranych przez nią marek.
Prowadzi firmę, której główną dziedziną jest wsparcie w zakresie szeroko pojętego Marketingu i Strategii Przedsiębiorstwa. Oferuje pomoc w budowaniu marek tworząc dla nich skuteczne plany działania na konkurencyjnych rynkach.

Julia Daroszewska prowadzi również szkolenia z tworzenia skutecznych profili/kont na LinkedIn i Facebooku - największych Mediów Społecznościowych wspierających biznes.




           Insta      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz